Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/hotel.wolomin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/hotel.wolomin.pl/paka.php on line 5
- O co chodzi, Cecile?

- O co chodzi, Cecile?

  • Julianda

- O co chodzi, Cecile?

17 January 2021 by Julianda

- Czy podkochujesz się w Jacku Brannanie? - Tylko dzieci się podkochują. - No, dobrze. A więc - czy zakochałaś się w Jacku Brannanie? Zakochana w Jacku Brannanie? Aż wzdrygnęła się na tę myśl. - Bardzo krótko go znam. - Miłość nie ma poczucia czasu. - Och, daj spokój, Cecile - zirytowała się Malinda. - Całowałaś się z nim? Malinda chwyciła nawilżacz. - Woda się skończyła. Zaraz wracam. - Tak czy nie? - Cecile przytrzymała ją za łokieć. - A jak tak, to co? — odparła zaczepnie Malinda. - Wiedziałam! - zapiszczała Cecile. - I jak było? Założę się, że nieźle. Nieźle? Według Malindy to zbyt łagodne określenie, ale przecież jej doświadczenie w sprawach męsko- -damskich było raczej ograniczone. Tak bardzo chciała się zwierzyć Cecile. Pocałunek. Jego dotyk. Jak ją to paraliżowało. Jak sama obecność tego człowieka pozbawiała ją tchu. Musiała o tym komuś powiedzieć. Komuś, kto pomoże jej zrozumieć uczucia, jakie wzbudzał w niej Jack. Nie była pewna, czy Cecile jest właśnie kimś takim. O, tak, Cecile na pewno miała doświadczenie. Młoda wdowa zmieniała mężczyzn jak rękawiczki. Miała także skłonności - kiedy okoliczności na to pozwalały - do kierowania życiem Malindy. Malinda spojrzała na kącik zabaw, gdzie mały JEDNA DLA PIĘCIU 85 Patryk z dużym przejęciem ustawiał i burzył wieże z klocków. Ależ podobny do ojca. Jej dłonie i żołądek zacisnęły się w mocny węzeł. Ten sam kolor włosów, ta sama silna szczęka, te same cienkie usta. Przed oczami stanęła jej dorosła wersja tych rysów. - Owszem, całowaliśmy się - wypaliła. -I, owszem, było cudownie. Cecile zdarzało się szanować czyjąś prywatność, ale w tej chwili nie miała na to ochoty. - A więc podoba ci się sposób, w jaki całuje, i głupio ci, że tak jest - mówiła wolno Cecile. - Tak - odparła zakłopotana Malinda i znów spojrzała na Patryka. - Co mam zrobić? - Masz znowu mu na to pozwolić. - Cecile z trudem udało się przytrzymać Malindę na miejscu. - I masz nie mieć żadnych wyrzutów sumienia - zagroziła. - Już za długo postępowałaś według zasad ciotki Hattie. Najpierw musisz nauczyć się odprężać - mówiła dalej przejęta swą rolą Cecile. - Oddechy brzuszne. Tak. Co najmniej dwa, a potem... - Oddechy brzuszne? - wykrzyknęła przerażona Malinda. - A cóż to takiego? - Takie głębokie oddechy. Spróbuj.

Posted in: Bez kategorii Tagged: czy polska wygrała eurowizje, co zabrać ze sobą do egiptu, festiwalowe stylizacje,

Najczęściej czytane:

sparszywiałego.

– Łaskocze – powiedział Aleksy Stiepanowicz i znowu zachichotał. – Złaź, Aloszeńka, zejdź tutaj – poprosiła Polina, chociaż przedtem była z Lentoczkinem na „pan”. Ale dziwnie byłoby robić sobie ceremonie z chłopczykiem o zmąconym umyśle, do ... [Read more...]

z tylko opłakiwać ...

dziecka, zarób jeszcze na jego śmierci. Podeszła do biurka, trąciła łokciem Sandersa, żeby wyniósł się z jej miejsca i energicznie powróciła do bieżących spraw. ... [Read more...]

eteoryt. Spadł, ...

przebił, zapalił sosnę. Nocą daleko widać. No to zobaczył. – Kto, święty Wasilisk? – Archijerej otarł czoło. – Czekaj pan. Chce pan powiedzieć, że osiemset lat temu Wasilisk zobaczył, jak na Ziemię spada jakieś ciało niebieskie? Uznał, że to ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.wolomin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste