Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/hotel.wolomin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/hotel.wolomin.pl/paka.php on line 5
Boga, matka na pierwszy bal miałaby dawac Marli suknie po

Boga, matka na pierwszy bal miałaby dawac Marli suknie po

  • Julianda

Boga, matka na pierwszy bal miałaby dawac Marli suknie po

17 January 2021 by Julianda

kims? U¿ywana suknie? Chyba ¿e ona wcale nie jest Marla Cahill. Nie jest ¿ona Alexandra Cahilla. I nie jest córka Victorii Amhurst. Czy to mo¿liwe? Dotkneła twarzy, powiodła palcami po znikajacych ju¿ bliznach. Dlaczego wszyscy mieliby sie upierac, ¿e ona jest kims, kim nie jest? A ten wypadek i amnezja? Zbieg okolicznosci? A mo¿e to jakas gra mrocznych, złych sił - złowrogich mocy wcielonych w człowieka, który groził jej smiercia? Jakis wewnetrzny głos ciagle jej powtarzał, ¿e to nie jest jej pokój, ¿e to niemo¿liwe, by ona była włascicielka tych draperii i dobranych pod kolor poduszek, tego ło¿a dosc du¿ego dla dwojga, a zajmowanego przez jedna tylko osobe, tej biblioteki pełnej oprawnych w skóre ksia¿ek, których, jak sie domyslała, nikt od lat nie otwierał. 219 Gdzie sa gazety i czasopisma? Ksia¿eczki z krzy¿ówkami? Recznie szyte narzuty? Cały ten bałagan, który - czuła to instynktownie - był czescia jej ¿ycia? Ale jest jeszcze dziecko. Z twojej krwi i kosci. Pamietasz je. Wiec za jakis czas przypomnisz sobie tak¿e ten pokój. Musisz. Poczuła ostry ból w ¿oładku, z którego dobyło sie przeciagłe burczenie. Wstrzymała oddech. Ból minie. Ciagle jest zdenerwowana, to wszystko. Przytkneła dr¿ace palce do ust. Za du¿o tego wszystkiego. Ale jutro... jutro wezmie sie ostro do pracy. I nie bedzie ju¿ słuchac niczyich dobrych rad. Odtad bedzie robiła wszystko po swojemu. Zgasiła swiatło, zamkneła oczy i powiedziała sobie, ¿e głos gro¿acy jej smiercia był tylko czescia snu, a wspomnienie niebieskiej balowej sukni powstało w jej zmaconej wyobrazni. Teraz musi isc spac. Odpoczac. Rano zacznie wszystko od poczatku. Tak. A teraz spac. Ale czuła, ¿e z jej ¿oładkiem jest coraz gorzej. Spokojnie, na litosc boska. Miała ochote wypluc sline, która zebrała jej sie w ustach. Nie denerwuj sie. Wszystko bedzie w porzadku. Mdłosci narastały. Po prostu oddychaj spokojnie, pomysl o czyms przyjemnym, odpre¿ sie i... och, nie! Zaraz zwymiotuje! Przera¿ona, siegneła do lampy. Trafiła na włacznik, ale ramieniem potraciła podstawe. Błysneło swiatło. Lampa przewróciła sie, uderzajac o dzbanek, z którego wylała sie woda. ¯arówka rozprysła sie w milion kawałków. W pokoju znowu zapanowała ciemnosc. Nie! Zawartosc ¿oładka podeszła jej do gardła. Marla jedna reka chwyciła przecinak do drutu, druga siegneła do guzika interkomu. 220 - Nick! Carmen! - krzykneła, wiedzac, ¿e ju¿ nie powstrzyma wymiotów. - Pomocy! O Bo¿e, nic nie mo¿e na to poradzic. - Słyszycie mnie? Pomocy! - Mdłosci ogarneły ja ze

Posted in: Bez kategorii Tagged: zupa krem za rzadka, anny korcz, dom michała wiśniewskiego,

Najczęściej czytane:

Lord Belton zbladł.

- Pani żartuje. Fiona przyłożyła dłoń do serca. - Nie umiałabym być tak okrutna. Lucien kilka dni temu poinformował mnie o swojej ... [Read more...]

adza, za pieniądze kupić można wszystko. Nawet pobożne serce pokornej zakonnicy. ...

ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY TRZECI Santos czekał na windę w Hotelu St. Charles. W dłoni obracał kolejną przesyłkę od Lily, a palce świerzbiły go, żeby otworzyć kopertę i zobaczyć, co jest w środku. Nawet nie próbował specjalnie walczyć z pokusą. Musiał wiedzieć, co Lily ma do przekazania Hope. Musiał wiedzieć, co łączy te kobiety. Tylko wtedy będzie wiedział, jak dalej postępować. ... [Read more...]

rzą w twarz z kobietą, z którą pięć lat temu spędził niezapomnianą noc. ...

- Nie wierzę własnym oczom - powiedział bardziej do siebie niż do niej. - Tajny agent - odrzekła cicho. - Co tu robisz? - spytał, przywołując w pamięci obraz nagich ciał splecionych w namiętnym uścisku. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.wolomin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste